Kłos Olkusz – GKPS
2:3 (30:28,25:23,20:25,14:25,16:18)
Szczęśliwie dla naszej drużyny potoczył się mecz na szczycie rozgrywek I ligi Małopolskiej, w którym spotkali się wicelider z liderem tabeli tegorocznych rozgrywek. Zwyciężyliśmy w tym zaciętym spotkaniu 3:2, rewanżując się tym samym za porażkę w pierwszej rundzie rozrywek, kiedy to olkuszanie zwyciężyli w gorlickiej hali OSiR w stosunku 3:1.
To zwycięstwo przybliża naszą drużynę do historycznej wygranej w całym cyklu rozgrywek I ligi.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla naszej drużyny, bowiem w pierwszym secie od początku objęliśmy prowadzenie 2:0,6:2,9:4. Prowadzenie utrzymywało się aż do stanu 21:17. Gdy wydawało się, że nasza wygrana jest kwestią kilku akcji, drużyna Gospodarzy zaczęła grać prosto ale bezbłędnie. Natomiast u nas te błędy zaczęły się pojawiać, co statecznie doprowadziło do przegranej 28:30.
W secie drugim to olkuszanie lepiej prezentowali się na jego początku, obejmując prowadzenie 2:0,3:1,8:4,12:7. Jednakże nasza drużyna nie odpuszczała i walcząc zacięcie o każdy punkt doprowadziła najpierw do remisu 15:15 by następnie objąć prowadzenie 16:15,17:16 i 18:17.
Niestety, w końcówce tej partii to ponownie zawodnicy z Olkusza zagrali pewniej, doprowadzając do zwycięstwa 25:23. Dzięki temu objęli prowadzenie w meczu 2:0.
Set trzeci był wyrównany aż do stanu 12:12. Od tej pory to nasza drużyna zaprezentowała większą determinację i walcząc zaciekle o każdą piłkę, zaczęła budować coraz większą przewagę (15:12,21:17,23:18) co zaowocowało zwycięstwem 25:20.
Ta wygrana pozwoliła nam wrócić do gry o zwycięstwo w tym spotkaniu i set czwarty potwierdził dominację lidera nad wiceliderem. Po świetnej grze wygraliśmy zdecydowanie 25:14, wyrównując tym samym stan spotkania na 2:2.
Set ostatni, tie-break rozpoczął się po naszej myśli, bowiem tylko na początku drużyna Kłosa prowadziła 1:0 i 3:2. Przy zagrywce Bartosza Szpyrki zdobyliśmy cztery kolejne punkty obejmując prowadzenie 6:3. Zmiana stron boiska nastąpiła przy stanie 8:5 dla naszej drużyny. Prowadzenie trzema punktami utrzymywaliśmy do stanu 11:8. I wtedy Gospodarze zaryzykowali zagrywką i najpierw zmniejszyli naszą przewagę do jednego punktu (11:10), by następnie wyjść na prowadzenie 13:12. Po chwili mieli piłkę meczową przy stanie 15:14, jednakże nasi zawodnicy zachowali zimną krew i obronili meczbola, by po chwili, po asowej zagrywce kapitana, Przemka Nikla, zdobyć osiemnasty punkt i cieszyć się z cennego zwycięstwa.
Ta wygrana, jak już wcześniej wspomniano, daje nam bardzo duże szanse na ostateczne zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach I ligi Małopolskiej, co zdarzyło by się po raz pierwszy w dwudziestoletniej historii GKPS-u.
GKPS: NIKIEL Przemysław(C), CZUPIK Paweł, KRUPCZAK Gniewomir, SZPYRKA Bartosz, TUREK Adrian, BĄK Michał, KASZYK Bartłomiej(L); GÓRA Marcin, Gubała Kacper, Urbanik Norbert, Juruś Piotr(L)
Trenerzy: Krzysztof KOZŁOWSKI
Tabelę zobacz tutaj: