MUKS Sokół-Gumniska Tarnów – GKPS

1:3 (25:20,20:25,18:25,20:25)

W meczu pomiędzy niepokonanymi dotąd zespołami, lepszymi okazali się nasi Juniorzy, pokonując w maleńkiej sali SP 2 Tarnów zespół Sokół-Gumniska w stosunku 3:1 w setach 20:25,25:20,25:18,25:20).

Zwycięstwo to zapewniło naszej drużynie pozycję samodzielnego lidera tabeli Gupy I Mistrzostw Małopolski w tej kategorii wiekowej.

Seta pierwszego od mocnego uderzenia rozpoczęła drużyna Sokoła, która po trzech rotacjach prowadziła 8:3. Gospodarze grając agresywną zagrywką oraz wyprowadzając w kontrach dynamiczne ataki, systematycznie powiększali swoją przewagę (13:6,17:9,22:13). Gdy w końcówce seta dzięki mocnej zagrywce Bartosza Reczka odrobiliśmy kilka punktów (22:17), u naszych zawodników zaświtała nadzieja na lepszą grę w kolejnych partiach.

Od drugiego seta mała sala przestała już być dla naszych Juniorów problemem, bowiem zdecydowanie uporządkowali swoje poczynania na boisku, dostosowując grę do trudnych warunków. Od początku, grając bardzo pewnie, systematycznie budowali swoją przewagę (3:5,4:8,9:16). Co prawda, zawodnicy gospodarzy nie zamierzali odpuszczać i w dalszej części seta zmniejszyli prowadzenie naszej drużyny do dwóch punktów (16:18), ale wtedy za sprawą kapitana zespołu, Adriana Turka, błyskawicznie zdobyliśmy trzy kolejne punkty (16:21), by po chwili cieszyć się ze zwycięstwa w drugiej partii 20:25.

Set kolejny ponownie rozpoczął się od naszego prowadzenia 2:0,6:3 i 7:5. Wtedy na zagrywce pojawił się Bartosz Reczek, który zaprezentował kapitalną serię mocnych serwisów, dzięki czemu nasza drużyna objęła prowadzenie 16:5. Tak duża przewaga pozwoliła naszym zawodnikom na swobodną grę, co miało przełożenie na widowiskowość tego fragmentu gry. Świetnie rozgrywał Szymon Motyka, swobodnie gubiąc blok przeciwnika, co pozwalało jego kolegom  wyprowadzać efektowne akcje w ataku, np. świetne uderzenie Andrzeja Wacławczyka z tzw. „połówki”. Coraz lepiej zaczął też funkcjonować blok, który wielokrotnie zatrzymywał ataki gospodarzy. Pewne zwycięstwo w tym secie do 18 zwiastowało możliwość wygranej w kolejnym.

Jednakże gospodarze nie zamierzali się poddawać i rozpoczęli od prowadzenia 5:2 i 9:4. Ale wkrótce nasi Juniorzy ponownie złapali swój rytm gry i po chwili objęli prowadzenie 11:12. Gospodarze jeszcze raz zerwali się do ataku obejmując prowadzenie 16:15, ale na nieszczęście dla nich ponownie na zagrywce w naszym zespole pojawił się wspominany wcześniej Bartosz Reczek, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 16:19. Gdy, dzięki znakomicie taktycznie serwującemu Bartłomiejowi Dudkowi odrzuciliśmy przeciwników od siatki, zwiększając prowadzenie do stanu 19:23, kwestią czasu było, przy tak dobrze dysponowanych naszych zawodnikach, kiedy ten mecz zakończy się naszym sukcesem. I po chwili tak się stało, gdy po efektownym bloku Huberta Dobka i Szymona Motyki wygraliśmy tego seta 20:25 i cały mecz 1:3.

W spotkaniu tym zadebiutował w tegorocznych rozgrywkach tej kategorii wiekowej kolejny zawodnik zespołu Kadetów, występujący na pozycji libero (wobec braku kontuzjowanego Patryka Pyzika), Piotr Juruś. Po nerwowym początku z biegiem czasu radził sobie coraz lepiej.

GKPS: MOTYKA Szymon, WACŁAWCZYK Andrzej, ROMAN Jakub, RECZEK Bartosz, TUREK Adrian(C), DUDEK Bartłomiej, HABEREK Maciej(LI); DOBEK Hubert, GAWRON Tomasz, DUDA Sebastian, Gubała Kacper, JURUŚ Piotr(LII)
Trener: Krzysztof KOZŁOWSKI

Tabelę zobacz tutaj: