LUKS Orzeł Ciężkowice – GKPS
0:3 (14:25,16:25,19:25)
W skromnym, dziesięcioosobowym składzie, udali się gorliccy siatkarze na mecz do Ciężkowic z tamtejszym Orłem. Z seniorów zabrakło jedynie Michała BĄKA, który chrzcił swoją drugą córę Zuzię – serdecznie gratulujemy. Zespół uzupełnili trzej juniorzy: WACŁAWCZYK Andrzej, TUREK Adrian i MOTYKA Szymon, na których starsi koledzy zawsze mogą liczyć.
Pod nieobecność trenera Kozłowskiego zespół poprowadził kapitan drużyny, Przemysław NIKIEL i jak widać po wyniku zrobił to doskonale.
Od początku dominowali siatkarze GKPS-u, prowadząc 4:2, 9:7 i powiększając swoją przewagę 16:8, 21:9, wygrali seta 25:14. Efektywnie i efektownie od razu wszedł w grę Kamil DYGOŃ, zastępujący na pozycji środkowego, wspomnianego już wcześniej Bąka.
Drugi set to niemal kopia pierwszego. Szybkie prowadzenie Gorliczan 6:3, które po chwili wynosiło już 13:6. Atomowe ataki Gniewka KRUPCZAKA, Bartosza SZPYRKI i Pawła CZUPIKA doprowadziły do stanu 20:8 i do wygranej 25:16.
Trzeci, jak się okazało, ostatni set tego spotkania nasi siatkarze rozpoczęli zbyt rozluźnieni, co przełożyło się na wynik 3:6, 8:12. Jednak ofiarne obrony i pewne przyjęcie Bartka KASZYKA i Piotrka MANIAKA pozwoliły na doprowadzenie do remisu po 13. Od tej pory GKPS grał jak w pierwszych dwóch partiach (20:16), by wygrać 25:19 i cały mecz 3:0.
GKPS: NIKIEL Przemysław(C), MANIAK Piotr, KRUPCZAK Gniewomir, SZPYRKA Bartosz, CZUPIK Paweł, DYGOŃ Kamil, KASZYK Bartłomiej(L); WACŁAWCZYK Andrzej, MOTYKA Szymon, TUREK Adrian
Trener: Przemysław NIKIEL
Tabelę zobacz tutaj: