Widowisko pasjonujące, wynik mniej…

GKPS – Iskierka Krzyż Tarnów

2:3 (25:12,25:23,22:25,20:25,13:15)

Fantastyczne emocje zaserwowali w piątkowy wieczór nielicznej grupce kibiców (niestety, w tym samym czasie telewizja pokazywała mecz Polski z Serbią w ME) wicelider i trzecia drużyna tabeli rozgrywek Grupy I III ligi.

Po pasjonującym i pełnym dramaturgii meczu to Goście z Tarnowa zaprezentowali, po ponad dwóch godzinach gry, taniec zwycięstwa po zdobyciu 15 punktu w tiebreaku, jako jedyni pokonali więc naszą drużynę po raz drugi w tym sezonie rozgrywkowym.

Set pierwszy w naszym wykonaniu był najlepszym setem tegorocznych rozgrywek. Po wyrównanym początku (1:1, 3:3), serią świetnych zagrywek, po których nasza drużyna objęła prowadzenie 9:3, popisał się Gniewek Krupczak. Goście, jeśli udało im się utrzymać piłkę w polu gry, mieli ogromne problemy ze sforsowaniem szczelnego bloku naszej drużyny, a jeśli udało im się przebić piłkę ponad siatką to wyprowadzaliśmy skuteczne kontry. W kolejnym ustawieniu, w polu zagrywki „poprawił” Bartosz Szpyrka i nasza drużyna objęła wysokie prowadzenie 14:4, które w dalszej fazie seta udało się powiększyć do różnicy 13 punktów (25:12).

Przed drugim setem nasz zespół stawiał sobie pytanie, czy jest w stanie grać na takim samym poziomie w dalszej części spotkania. Nasz poziom gry udało się utrzymać, natomiast Goście grając bardzo cierpliwie, adaptując się do warunków gry w gorlickiej hali, prezentowali się coraz lepiej. Partia była bardzo wyrównana, żadnej drużynie nie udało się uzyskać przewagi większej niż dwa punkty, aż do stanu 23:23. Ponownie przy zagrywce Bartosza Szpyrki zdobyliśmy brakujące do zwycięstwa punkty (25:23), obejmując tym samym prowadzenie w meczu 2:0.

Sety trzeci i czwarty miały bardzo podobny przebieg – to drużyna z Tarnowa obejmowała od początku kilku punktowe prowadzenie i grając coraz pewniej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła bezpiecznie doprowadziła do ich wygrania. Na boisku w tym czasie pojawili się w naszym zespole Juniorzy, którzy mieli za zadanie nawiązać wyrównaną walkę i tym samym dać odpocząć swoim starszym kolegom.

Ostatni set dobrze rozpoczęła nasza drużyna, obejmując prowadzenie 5:2. Zmiana stron nastąpiła przy stanie 8:6. Ostatnie prowadzenie notowaliśmy przy stanie 11:10. Niestety, końcowe akcje meczu należały do Gości a gdy przy stanie 13:14 po ataku bardzo dobrze grającego w tym spotkaniu Kamila Dygonia (naszym zdaniem piłka dotknęła bloku) sędziowie odgwizdali aut, zwycięstwo drużyny z Tarnowa stało się faktem.

Pomimo porażki w tym spotkaniu, nasza drużyna w dalszym ciągu zajmuje drugie miejsce w tabeli a zespół z Tarnowa zmniejszył stratę do dwóch punktów.

GKPS:  NIKIEL Przemysław(C), MANIAK Piotr, KRUPCZAK Gniewomir, SZPYRKA Bartosz,  DYGOŃ Kamil, BĄK Michał, KASZYK Bartłomiej(LI);  CZUPIK  Paweł, MOTYKA Szymon,  WACŁAWCZYK Andrzej, TUREK Adrian, DUDEK Bartłomiej, Pyzik Patryk(LII),
Trener: Krzysztof KOZŁOWSKI

Sędziowali: P. Augustyn, T. Bochenek, H. Wojdyła

Tabelę zobacz tutaj:

Galerię zobacz tutaj:

You can leave a response, or trackback from your own site.

Leave a Reply