Zwycięskie otwarcie

Sokół Tuchów – GKPS

0:3 (23:25,20:25,23:25)

Rozpoczęła się runda rewanżowa rozgrywek III ligi. Na jej otwarcie nasza drużyna wybrała się w piątek do Tuchowa, aby awansem (mecz wstępnie zaplanowany był na sobotę, 12 grudnia), rozegrać mecz z drużyną Sokoła.

Niespodziewanie (drużyny dzieli duża odległość w tabeli rozgrywek), mecz ten okazał się być bardzo zaciętym i stojącym na dobrym poziomie widowiskiem, wzbudzającym wśród licznie zebranej publiczności ogromne emocje.

Set pierwszy rozpoczął się od mocnego otwarcia Gospodarzy, którzy po mocnych zagrywkach Patyka objęli prowadzenie 3:0, by następnie powiększyć je do stanu 5:1. Nasi siatkarze początkowo mieli problem z „wejściem w mecz” ale z biegiem czasu gra się wyrównała, zaczęliśmy odrabiać straty doprowadzając do remisu 13:13. Tuchowskie „Sokoły” ponownie przy zagrywce najlepszego zawodnika tej drużyny, Patyka, odskoczyły na 17:13 a następnie powiększyły przewagę do pięciu punktów (20:15). Wtedy po ataku Kamila Dygonia zdobyliśmy punkt i prawo do zagrywki, co skrzętnie Kamil wykorzystał, odrzucając swoim serwisem przeciwników od siatki,  umożliwiając tym samym swoim kolegom w pierwszej linii  skuteczną grę blokiem. Przy stanie 20:16 dla przeciwników dobrą podwójną zmianę dali Szymon Motyka i Paweł Czupik, którzy opuścili boisko przy naszym prowadzeniu odpowiednio 24:22 i 24:23. Przy tym stanie po przyjęciu zagrywki przeciwników, końcową akcję nasz rozgrywający przeprowadził środkiem, co pozwoliło naszemu najskuteczniejszemu zawodnikowi pierwszego seta, Gniewkowi Krupczakowi, zdobyć brakujący do wygranej punkt.

Set drugi to całkowita zmiana sytuacji. Przy zagrywce naszego kapitana, Przemka Nikla, to nasz zespół rozpoczął z wysokiego „C”, obejmując prowadzenie 6:0. Jednakże Gospodarze nie zamierzali się poddawać i grając bardzo ofiarnie doprowadzili do zmniejszenia różnicy punktów (6:2, 7:5, 10:9, 15:13). Po udanej akcji coraz lepiej radzącego sobie Bartosza Szpyrki (w początkowej fazie meczu miał małe problemy ze skończeniem ataku), po której zdobyliśmy 16 punkt, fantastyczną serią w polu zagrywki popisał się Piotrek Maniak, zdobywając bezpośrednio trzy asy a dwa kolejne punkty po błędach przeciwników, co dało nam prowadzenie 21:13. Co prawda zawodnicy Sokoła zdołali w kolejnym ustawieniu zdobyć trzy punkty, ale na więcej już nasi siatkarze nie pozwolili, wygrywając go w stosunku 25:20 po efektownym ataku Andrzeja Wacławczyka.

Set trzeci był najbardziej wyrównany. Raz jedna, raz druga drużyna osiągała przewagę jednym, dwoma punktami, co raz przeprowadzając efektowne akcje. Ponownie raził swoją zagrywką Patyk, świetnymi dynamicznymi atakami odpowiadali Gniewek Krupczak i Bartosz Szpyrka, znakomicie w polu zagrywki radził sobie również Michał Bąk, zdecydowania utrudniając swoim kierunkowym flotem (na dwanaście serwisów w meczu ani jednej pomyłki), przeprowadzanie zaskakujących akcji rozgrywającemu Gospodarzy. Tym razem podwójna zmiana w naszym zespole nastąpiła przy stanie 21:21 i gdy Szymon Motyka z Pawłem Czupikiem opuszczali boisko, nasz zespół prowadził 24:23. Przy ogłuszającym dopingu publiczności, po zagrywce naszego kapitana, efektownym trójblokiem popisali się Gniewek Krupczak, Bartosz Szpyrka i Piotrek Maniak. To dało nam 25 punkt, oraz zwycięstwo w całym meczu 3:0.

Bardzo cieszy fakt, że pomimo braku etatowego Libero naszej drużyny, Bartłomieja Kaszyka, godnie zastąpili go na tej pozycji Adrian Turek i Bartłomiej Dudek, jak również świetna gra zmienników, wspominanych już wcześniej Motyki, Czupika i Wacławczyka.

Po tym zwycięstwie nasza drużyna zajęła pozycję Lidera tabeli i zapewne utrzyma ją do czasu rozegrania zaległych spotkań przez zespół Dunajca.

GKPS:  NIKIEL Przemysław(C), MANIAK Piotr, KRUPCZAK Gniewomir, SZPYRKA Bartosz,  DYGOŃ Kamil, BĄK Michał, TUREK Adrian(LI);  WACŁAWCZYK Andrzej, MOTYKA Szymon,  CZUPIK  Paweł, DUDEK Bartłomiej(LII), Dobek Hubert, Duda Sebastian
Trener: Krzysztof KOZŁOWSKI

Tabelę zobacz tutaj:

 

 

You can leave a response, or trackback from your own site.

Leave a Reply